Ava - seria dermokosmetyków Relipidium
W swojej pielęgnacji chętnie powracam do kosmetyków Ava. Dziś więc przedstawiam Wam kolejne z nich. Tym razem to seria dermokosmetyków Relipidium.
Aksamitna pasta do mycia twarzy
To kosmetyk, który najbardziej mnie zainteresował. Oczyszczanie twarzy jest bardzo ważne.i Zazwyczaj stosuję płyny micelarne, pianki i żele, więc pasta wydała i się bardzo ciekawym produktem.
Aksamitna pasta w połączeniu z wodą zmienia się w lekką piankę. Delikatnie,ale dokładnie myje, łagodzi podrażnienia. Pozostawia skórę czystą, gładką i miękką w dotyku. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia i wysuszenia skóry. Pastę nanosimy punktowo na zwilżoną skórę twarzy, więc jest bardzo wydajna. Po regularnym stosowaniu kosmetyku skóra jest bardziej nawilżona, zregenerowana, bardziej gładka i miękka w dotyku. jest idealna gdy odczuwamy przesuszenie skóry, uczucie ściągania, podrażnienia.
Krem Dzienna stymulacja
Krem ma za zadanie chronić przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, zapobiegać utracie wody, spłycać zmarszczki i wygładzać.
W moim odczuciu całkiem dobrze radzi sobie z przesuszeniem skóry, zapewniając jej odpowiednie nawilżenie. Nadaje cerze zdrowy i świeży wygląd. Dobrze sprawdza się też pod makijażem.
Cera jest dobrze wygładzona, jednak spłycenie zmarszczek, szczególnie tych, które pojawiają się od częstego marszczenia czoła jest jak dla mnie słabo widoczne.
Krem Nocna rekonstrukcja
Jak przystało na krem na noc, tak i ten zawiera bardziej skoncentrowane składniki odżywcze. Zapewnia skórze nawilżenie, wygładzenie oraz natłuszczenie. Pozostawia po sobie warstwę ochronną - lekko tłusty film, który po chwili się wchłania. Po regularnym stosowaniu kosmetyku skóra jest skóra jest bardziej nawilżona, zregenerowana. Nie ma uczucia ściągania, a zaczerwienienia, czy inne podrażnienia skóry stają się mniej widoczne.
Aktywna emulsja natłuszczająca
Emulsja przeznaczona jest do codziennej pielęgnacji najbardziej przesuszonych partii ciała: twarzy, szyi, dekoltu, dłoni, łokci, kolan, a także całego ciała. Ja, aż tak intensywnej pielęgnacji przy mojej mieszanej cerze nie potrzebuję, ale emulsja idealnie sprawdziła się w przypadku bardziej przesuszonych miejsc jak moje łokcie. Zaczerwieniona na nich skóra odzyskuje swój normalny koloryt, a skóra powoli się regeneruje.
Cała seria spisała się całkiem przyzwoicie. Z pewnością chętnie powrócę jeszcze do aksamitnej pasty do mycia twarzy. Z całej serii to właśnie ona wywarła na mnie największe ważenie.
Stosowałyście serię Relipidium Ava laboratorium? A może inna seria tej marki bardziej Wam się spodobała?
_____________________________________________________________________________________________________________________
Planujecie tegoroczne wakacje? Z pewnością będą inne niż wcześniejsze. Już jakiś czas temu zainteresowała mnie jedna z ofert. Teraz pozostało tylko sprawdzić domki holenderskie cena i zacząć planować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz