Kosmetyki trychologiczne - piękne włosy zaczynają się od zdrowej skóry głowy.

Dziś ponownie temat kosmetyków do włosów. Kto z nas nie marzy o pięknych, zdrowych, lśniących włosach. Jednak sama pielęgnacja włosów nie zawsze jest wystarczająca. Nie od dziś wiadomo, że piękne włosy zaczynają się od zdrowej skóry głowy. 

Zawsze ciekawiły mnie kosmetyki trychologiczne. W momencie, gdy nadarzyła się okazja sprawdzić je na sobie nie zastanawiałam się, ani przez moment. Kilka dni temu zaczęłam używać kosmetyków marki MonRin. Jest to dopiero początek kuracji, więc dziś chciałabym Wam tylko krótko przedstawić te kosmetyki, a za jakiś czas w nowym poście oczywiście dowiecie się jak się sprawdziły. 

A co to w ogóle jest trychologia?  Sama jeszcze jakiś czas temu nie do końca kojarzyłam tą nazwę.

Trychologia dziedziną na pograniczu medycyny, fryzjerstwa i kosmetyki. Zajmuje się problemami skóry głowy i włosów. Aby włos był w dobrej formie należy wyeliminować przyczynę jego złej kondycji. Właściwa pielęgnacja w dużym stopniu zapewnia włosom dobrą kondycję, a w połączeniu z odpowiednią terapią medyczną pomaga pozbyć się uciążliwych problemów. Zabiegi trychologiczne mogą być przeprowadzane w gabinetach kosmetycznych, salonach fryzjerskich jak i w domu.

Markę MonRin możemy spotkać w Polsce już od ponad 10 lat. Zdobyła uznanie wśród fachowców w dziedzinie trychologii, dermatologii, kosmetyce, fryzjerstwie, ale także w domowym zastosowaniu do codziennej pielęgnacji włosów i skóry głowy, dlatego też byłam ich bardzo ciekawa.

Dermokosmetyki MonRin są dopasowane do różnych problemów włosów i skóry głowy takich jak: łupież, nadmierne wypadanie, przesuszenie włosów, zniszczenie na skutek farbowania i nieprawidłowych zabiegów fryzjerskich, nadmierny łojotok skóry głowy. Pomagają utrzymać prawidłową higienę włosów i dodatkowo przyczyniają się do poprawienia ich stanu. Mogą być stosowane przez osoby z najbardziej wrażliwą skórą głowy. Rezultaty kuracji można zaobserwować po 2-3 miesiącach stosowania.

Metodą MonRin w inny sposób pielęgnujemy skórę głowy a w inny sposób włosy. Tak jak w pielęgnacji cery najlepsze efekty przynosi pielęgnacja wieloetapowa, tak i tu  mamy 5 etapów pielęgnacji:

ETAP 1 – oczyszczanie skóry głowy.

ETAP 2 – pielęgnacja skóry głowy.

ETAP 3 – mycie skóry głowy i włosów.

ETAP 4 – pielęgnacja włosów oraz/lub skóry głowy preparatami wymagającymi spłukiwania.

ETAP 5 – końcowa pielęgnacja włosów i skóry głowy preparatami pozostawianymi bez spłukiwania

Do każdego z tych etapów przeznaczone są odpowiednie kosmetyki. Jednak zanim je wybierzemy  warto zdiagnozować ich przyczyny problemów, które mogą wynikać zarówno z nieumiejętnej pielęgnacji, jak i z kłopotów ze zdrowiem czy złej diety. 

Z moimi włosami bywa różnie. Często zmieniam szampony, bo albo zbyt bardzo się przetłuszczają, albo wyglądają na przesuszone. Po konsultacji z panią Ewą  i dokładnym omówieniu problemu z włosami wybrałyśmy  kosmetyki,  które pomogą poprawić stan moich włosów i  przede wszystkim skóry głowy. Są nimi: Lotion Oczyszczający do Skóry Głowy MonRin i szampon kąpiel relaksująca.

 Lotion Oczyszczający do Skóry Głowy MonRin

- oczyszcza, odświeża, złuszcza i zmiękcza skórę głowy
- ma działanie antyseptyczne i przeciwzapalne
- pobudza mikrokrążenie
- reguluje efekty nadmiernej aktywności gruczołów łojowych i potowych
- pomaga w lepszym i dłuższym utrzymaniu czystości skóry głowy, a dzięki temu w lepszym utrzymaniu fryzury.
Peeling skóry głowy jest najważniejszym etapem pielęgnacji.

Szampon  relaksujący został specjalnie opracowany do częstej pielęgnacji włosów i skóry głowy. Reguluje efekty nadmiernej aktywności gruczołów łojowych i potowych. Dzięki zawartości mentolu i kwasu mlekowego daje uczucie świeżości. Substancje zawarte w szamponie są wyjątkowo łagodne, regulują ph, nie podrażniając i nie wysuszając skóry. Nadaje włosom miękkość i elastyczność.

Więcej o nich  oraz o tym, jak się sprawdziły dowiecie się  za jakiś czas.

Korzystałyście już z kosmetyków trychologicznych? Jak u Was się sprawdziły?