Moje kolejne spotkanie z marką Cosnature
Niemiecką markę kosmetyków naturalnych Cosnature poznałam jakiś czas temu. Kosmetyki mają dobre, proste składy, posiadają certyfikat NATRUE, o którym wspominałam Wam tutaj, a ich cena mieści się w przedziale dostępnym dla każdego. Dziś przedstawię Wam kolejne dwa produkty.
Według producenta seria DETOX to skuteczna pielęgnacja regeneracyjna, idealna dla zmęczonej skóry. Minimalizuje szkodliwy wpływ zanieczyszczonego środowiska i szkodliwych substancji na skórę. Działa detoksykująco i stymulująco na komórki, dzięki czemu skóra staje się jędrna i pełna blasku.
Seria zawiera dwa produkty - krem na dzień i na noc, ja postanowiłam wypróbować naturalny krem detox na noc z zieloną herbatą.
Krem otrzymujemy w wygodnej tubce ułatwiającej szybką, higieniczną aplikację. Dodatkowo uprzyjemnia ją miły zapach cytrynowej herbaty. Bardzo ładnie czuć go przy aplikacji, potem bardzo szybko się ulatnia. Krem nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy na skórze. Po wchłonięciu skóra jest miękka i gładka w dotyku. Konsystencja jest lekka, niezbyt tłusta. Krem dość dobrze nawilża i odżywia skórę oraz zabezpiecza skórę przed mrozem, wiatrem oraz niską temperaturą. Po jego dłuższym stosowaniu skóra wydaje się jaśniejsza i pełna blasku. Z całą pewnością przyda się co jakiś czas taki detox. Kosmetyk w żaden sposób mnie nie podrażnił ani nie uczulił.
Kluczowe składniki:
- Główny składnik aktywny to innowacyjny BioDToxTM składający się z ekstraktów z cytryny, brokułów i aloesu. Dzięki właściwościom antyoksydacyjnym i ochronnym aktywuje naturalne procesy regeneracji skóry. Skóra jest chroniona przed szkodliwymi wpływami zewnętrznymi, takimi jak wolne rodniki.
- Ekstrakt z zielonej herbaty daje efekt odświeżenia i regeneracji szczególnie w przypadku zmęczonej, przesuszonej skóry.
- Kompleks cennych olejków pielęgnacyjnych: z nasion drzewa moringa, marula, pestek moreli i oleju jojoba wspomaga odzyskanie elastyczności skóry oraz zapewnia efekt jedwabistej, promiennej skóry.
- Masło Shea jest składnikiem o działaniu odżywczym, regenerującym i natłuszczającym. Zapobiega procesom starzenia, odmładza skórę dzięki dużej zawartości naturalnych witamin i kwasów tłuszczowych.
Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na naturalny regenerujący szampon do włosów z awokado i migdałami.
Uwielbiam zapach migdałów, więc i zapach szamponu mi się spodobał. Szkoda tylko, że na włosach już go nie czuć. Szampon ma konsystencję żelu, ale o lekko płynniejszej konsystencji. Pieni się dość dobrze. Włosy po jego zastosowaniu są miękkie i błyszczące, dobrze się rozczesują i fajnie się układają. Przeznaczony jest do pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Szczególnie zaś polecany do włosów zniszczonych i farbowanych.
Jednak o ile efekt po umyciu mi się podobał, to jednak po jego stosowaniu włosy przetłuszczały mi się szybciej. Szampon nie jest zły i z całą pewnością u kogoś innego sprawdzi się znakomicie. Ja jednak szukam dalej.
Kluczowe składniki:
- hydrolizat protein migdałów uelastycznia i wygładza strukturę włosów, zapobiega łamaniu i elektryzowaniu się. Kondycjonuje, zmiękcza, nawilża, zatrzymuje wodę we włosach, działając nawilżająco, działa antystatycznie.
- wyciąg z awokado wzmacnia osłabione i pozbawione blasku włosy, chroni skórę głowy przed niszczącymi skutkami zanieczyszczeń, a także dostarcza niezbędnych kwasów tłuszczowych, które pomagają w utrzymaniu prawidłowego nawilżenia. Zapewnia naturalne nabłyszczenie oraz ochronę przed przesuszeniem. Dzięki temu włosy wyglądają znacznie zdrowiej, a także stają się bardziej wytrzymałe na wszelkie uszkodzenia.
- olej arganowy niezawodny w pielęgnacji suchych i łamliwych włosów, wspaniale je nawilża i odżywia dzięki zawartości kwasów tłuszczowych oraz witaminy E. Włosy stają się lśniące i łatwe do rozczesania.
Tak jak wspomniałam kosmetyki Cosnature posiadają super skład, jednak działanie tak jak przy każdym innym kosmetyku każdy musi sprawdzić na sobie. I choć szampon nie do końca sprawdził się u mnie (tak u mnie już jest, że rzadko który z szamponów zostaje ze mną na dłużej), to jednak markę Cosnature z czystym sumieniem mogę Wam polecić.
Produkty Cosnature są dostępne w Hebe, Aptekach DOZ, Aptekach Cefarm i drogeriach Eko. Ich importerem i dystrybutorem na rynek polski jest Bio-beauty.
Znacie tą markę? Lubicie ?
Czytałam dużo dobrego o marce i jej produktach, ale osobiście jeszcze ich nie poznałam - czas to zmienić 😗
OdpowiedzUsuńZapraszam na walentynkowe rozdanie na moim blogu ❤
Jeszcze nie testował produktów tej marki niemieckiej, ale skład tych kosmetyków korci, aby je wypróbować
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji używac kosmetyków tej marki, ale na blogach czytam same pozytywne opinie.
OdpowiedzUsuńSą warte polecenia :)
UsuńCoraz bardziej mnie kuszą ich produkty. Do tej pory miałam tylko piankę do twarzy.
OdpowiedzUsuńCzas poznać następne :)
UsuńMimo, że od dawna się przymierzam, cały czas jeszcze nic od nich nie testowałam!🙈
OdpowiedzUsuńMiałam 4 produkty tej marki i jak je wszystkie zbiorę "do kupy" to myślę, że nie przekonały mnie do siebie na tyle by do nich wracać.
OdpowiedzUsuńNie zawsze wszystko nam pasuje. Każda z nas musi dopasować do siebie :) Mnie też nie wszystkie przekonały w 100%, ale np. do kremu detox chętnie wrócę :)
UsuńMiałam 4 produkty tej marki i jak je wszystkie zbiorę "do kupy" to myślę, że nie przekonały mnie do siebie na tyle by do nich wracać.
OdpowiedzUsuńMIałam od nich odzywke i była w porządku całkiem
OdpowiedzUsuńLubię ich kosmetyki, tych tutaj nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów tej marki i fajnie się u mnie sprawdzały :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam tej marki, ale szampon mimo wszystko mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. Każda z nas jest inna, wiec może u Ciebie się sprawdzi. :)
UsuńNie miałam niczego z tej marki
OdpowiedzUsuńO tej marce już wiele dobrego czytałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności ich poznać :)
OdpowiedzUsuń