Kosmetyki Faberlic - eksplozja zapachów
Przyjemne zapachy zawsze przyciągają naszą uwagę. Kosmetyk oprócz tego, że powinie przynosić określony efekt oczywiście powinien ładnie pachnieć.
Prawdziwą eksplozję zapachów znalazłam w paczce otrzymanej od Faberlic.
Co się w niej znalazło? Czy coś mnie w niej szczególnie zachwyciło?
Kosmetykiem, który ma najintensywniejszy zapach okazał się witaminowy krem do rąk Mango i papaja.
Ekstrakty z mango i papai w połączeniu z kompleksem witamin odżywiają i nawilżają skórę. Sprawiają, że jest aksamitna i lśniąca. Konsystencja wchłania się bez pozostawiania odczucia lepkości.
Zapach jest na tyle intensywny, że krem można raczej stosować w chwilach, gdy nie robimy przez jakiś czas nic w kuchni, bo zapach na rękach utrzymuje się przez dłuższy czas. Faktem jednak jest, że pachnie bardzo ładnie. Wchłania się dość szybko, a to też dla mnie duży plus.
Nawilżający suflet do ciała Francuski deser ma bardzo delikatną konsystencję. Spodziewałam się bardziej wyszukanego ciasteczkowego zapachu, jednak zapach mnie nie zachwycił.Jak dla mnie bardzo aż za bardzo delikatny, prawie bezzapachowy. Z całą pewnością daje skórze poczucie komfortu. Konsystencja dość gęsta - jak masełko. Dobrze rozprowadza się po skórze i ładnie się wchłania. Niestety w składzie ma parafine
Wielofunkcyjny krem BB Oxiology
Krem BB Tlenowy blask dopasowuje się do koloru skóry, wyrównuje koloryt i kryje niedoskonałości. Jeżeli ktoś potrzebuje uzyskać mocniejsze krycie musimy nałożyć jeszcze jedną warstwę . Nie zatyka porów. Według producenta nadaje się dla każdego typu skóry. Ja mam mieszaną i jak na razie wydaje się ok. Aplikacja za pomocą pompki- to bardzo lubię. Zapach też jest bardzo przyjemny. Nie myślałam nawet, ze aż tak dobrze dopasuje się do koloru skóry, ale pod tym względem jest idealny.
No i został jeszcze Błyszczyk do ust „Lustrzana objętość”
Tu już mogę Wam przedstawić, że według producenta ukrywa wszystkie niedoskonałości skóry warg, nie pozostaje w fałdkach i kącikach ust. Nie daje uczucia lepkości lub obciążenia warg.Idealnie się nakłada, dzięki aplikatorowi odpowiadającemu kształtowi warg. Czy tak jest, tego Wam nie powiem. Ten róż - bardzo ładny, delikatny, u kogoś na pewno by mi się spodobał, ale niestety to nie moja bajka. Ja zdecydowanie wolę " nudziaki", tak więc nawet go nie próbowałam używać.
A wy znacie już kosmetyki tej firmy? Jakie Wam się spodobały?
Prawdziwą eksplozję zapachów znalazłam w paczce otrzymanej od Faberlic.
Co się w niej znalazło? Czy coś mnie w niej szczególnie zachwyciło?
Kosmetykiem, który ma najintensywniejszy zapach okazał się witaminowy krem do rąk Mango i papaja.
Ekstrakty z mango i papai w połączeniu z kompleksem witamin odżywiają i nawilżają skórę. Sprawiają, że jest aksamitna i lśniąca. Konsystencja wchłania się bez pozostawiania odczucia lepkości.
Zapach jest na tyle intensywny, że krem można raczej stosować w chwilach, gdy nie robimy przez jakiś czas nic w kuchni, bo zapach na rękach utrzymuje się przez dłuższy czas. Faktem jednak jest, że pachnie bardzo ładnie. Wchłania się dość szybko, a to też dla mnie duży plus.
Nawilżający suflet do ciała Francuski deser ma bardzo delikatną konsystencję. Spodziewałam się bardziej wyszukanego ciasteczkowego zapachu, jednak zapach mnie nie zachwycił.Jak dla mnie bardzo aż za bardzo delikatny, prawie bezzapachowy. Z całą pewnością daje skórze poczucie komfortu. Konsystencja dość gęsta - jak masełko. Dobrze rozprowadza się po skórze i ładnie się wchłania. Niestety w składzie ma parafine
Wielofunkcyjny krem BB Oxiology
Krem BB Tlenowy blask dopasowuje się do koloru skóry, wyrównuje koloryt i kryje niedoskonałości. Jeżeli ktoś potrzebuje uzyskać mocniejsze krycie musimy nałożyć jeszcze jedną warstwę . Nie zatyka porów. Według producenta nadaje się dla każdego typu skóry. Ja mam mieszaną i jak na razie wydaje się ok. Aplikacja za pomocą pompki- to bardzo lubię. Zapach też jest bardzo przyjemny. Nie myślałam nawet, ze aż tak dobrze dopasuje się do koloru skóry, ale pod tym względem jest idealny.
No i został jeszcze Błyszczyk do ust „Lustrzana objętość”
Tu już mogę Wam przedstawić, że według producenta ukrywa wszystkie niedoskonałości skóry warg, nie pozostaje w fałdkach i kącikach ust. Nie daje uczucia lepkości lub obciążenia warg.Idealnie się nakłada, dzięki aplikatorowi odpowiadającemu kształtowi warg. Czy tak jest, tego Wam nie powiem. Ten róż - bardzo ładny, delikatny, u kogoś na pewno by mi się spodobał, ale niestety to nie moja bajka. Ja zdecydowanie wolę " nudziaki", tak więc nawet go nie próbowałam używać.
A wy znacie już kosmetyki tej firmy? Jakie Wam się spodobały?
Chętnie wypróbowałabym krem bb :)
OdpowiedzUsuńPolecam osobiście
UsuńMam ogromną ochotę na suflet do ciała :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale kremik do rąk brzmi fajnie, lubię takie zapachy
OdpowiedzUsuńMają świetne kosmetyki miałam okazję testować :)
OdpowiedzUsuńMój blog
ten krem mnie zaintrygował
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie zapach kremu do rąk, bo uwielbiam mango <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znam tych kosmetyków, dopiero widze je na blogach
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie zaciekawił krem do rąk,uwielbiam jak ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk i balsam do ciała są idealne dla mnie! Chętnie je wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńhttps://drawing-myhobby.blogspot.com
wow kompletnie nie znam tych produktów ani marki ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj czytałam o tych kosmetykach juz na innym blogu i teraz utwierdziłam się w przekonaniu ze chętnie je wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńWitaminowy krem z mango chętnie bym poznać chciała:)
OdpowiedzUsuńMam taki sam zestaw i zaczęłam już testować krem do rąk i krem BB. Jestem zachwycona wszystkimi kosmetykami i postanowiłam zamówić kolejne ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy nie zostać konsultantką Faberlic :)
Mango i papaja muszą pachnąć rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńKremik BB chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piękne zapachy
OdpowiedzUsuńSame nazwy brzmią pysznie ❤️����
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty mnie zaciekawiły
OdpowiedzUsuńOh ten suflet do ciała wygląda bajecznie, aż ślinka cieknie. Zaciekawił mnie też krem tlenowy BB. dawno nie miałam nic z Faberlic, ale kiedyś byłam ich konsultantką.
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej firmy, ale bardzo mi się spodobał krem do rąk. Uwielbiam jak kremy długo i ładnie pachną :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestowałabym ten suflet do ciała
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z tą marką.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym ten suflet do ciała. Wygląda pięknie, a pewnie jeszcze piękniej pachnie <3
OdpowiedzUsuńKrem do rąk prezentuje się zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń