Hair Medic - ratunek na problemy włosów i skóry głowy
Po zimie nasze włosy potrzebują odpowiedniej regeneracji w zależności od problemu, z którym się borykamy. Z pomocą przychodzą nam kosmetyki, które poprawiają stan włosa i kondycję skóry głowy. Takimi niewątpliwie są produkty Hair Medic
Po zimowych mrozach i noszeniu czapki moja skóra głowy ma tendencje do przetłuszczania, a i na grzebieniu zauważyłam trochę więcej włosów niż zwykle. Każdego dnia tracimy kilkadziesiąt włosów i jest to zupełnie normalne, jednak zauważyłam, że zimą i wiosną wypadanie włosów zazwyczaj się u mnie nasila.
Hair Medic Organic Shampoo oczyszcza skórę głowy z nadmiaru sebum i złuszczonego naskórka. Jest delikatny, nie posiada SLS. Z cała pewnością nie wysusza moich włosów, ani nie podrażnia skóry głowy. Po wmasowaniu go we włosy przynosi lekkie uczucie chłodu. Jego zapach jest lekki i delikatny. Włosy są po nim gładkie, miłe w dotyku, łatwo można je rozczesać.
Zawarte w nim składniki aktywne pielęgnują skórę głowy, likwidują łupież i uczucie swędzenia. Szampon utrzymuje skórę głowy zdrową i nawilżoną. Wzmacnia ją. Usuwa sebum, pozostałości kosmetyków oraz inne zanieczyszczenia. Jest bardzo wydajny. Nadaje się każdego typu włosów, które są osłabione i wypadają.
Przyznam, ze jestem pod wrażeniem skuteczności tego szamponu. Nie dość, że doskonale oczyścił skórę głowy i włosy, to jeszcze zahamował ich wypadanie. Po tak rewelacyjnym wstępie jestem pewna, że i pozostałe produkty tej marki są warte uwagi.
A co Wam pomaga?
Ostatnio bardzo dużo włosów mi wypada, skoro ten szampon zahamował ich wypadanie to muszę go mieć:)
OdpowiedzUsuńDobiłam dna w tym szamponie i wiem, że sięgnę po kolejną butelkę. To chyba jeden z najlepszych produktów z jakimi miałam do czynienia borykając się z wypadaniem włosów.
OdpowiedzUsuńChętnie się poznam z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że daje efekty :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że tak dobrze się sprawdzi!
OdpowiedzUsuńIdealny przepis dla kobiety i mężczyzny :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to na oczy, ale brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuń