Opony zimowe - czas powoli pomyśleć o swoim bezpieczeństwie
Lato powoli nam się kończy i powoli czekać nas będą już coraz chłodniejsze dni. Póki co co pogoda nas jeszcze rozpieszcza, ale czas już powoli zacząć myśleć o zbliżającej się jesieni i zimie. Większość z nas posiada samochód i wie, że warto powoli zastanowić się już nad zmianą opon. Co sezon zajmował się tym mój mąż, jednak tym razem postanowiłam go trochę wyręczyć i czas, który miałby przeznaczyć na szukanie nowych opon wykorzystać zupełnie inaczej.
Za wcześnie? Uważam, że nie. Opony zimowe powinny być już założone w naszym samochodzie, gdy temperatura powietrza spada poniżej 7 stopni, więc nie musimy czekać, aż spadnie śnieg czy oblodzenie na drodze uniemożliwi jazdę Wtedy na zmianę opon na wersje zimowe może być już za późno, tym bardzie, ze w tym roku myślimy o zakupie nowych opon. O ile z wymianą jeszcze chwilę możemy poczekać, to na zakup opon to już najlepszy czas. Będziemy mieć więcej czasu, by wybrać i zamówić właściwy model. Przyzwyczaiłam się też, że wielu kierowców zmienia opony dopiero, gdy za oknem ujrzy śnieg, a wtedy również zaczynają się kolejki u wulkanizatora.
Coraz częściej z wygody i oszczędności czasu korzystamy z zakupów przez internet. Tak więc postanowiłam skorzystać z zakupu opon na Allegro.
Wybranie odpowiednich opon do samochodu to decyzja, która ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo, sprawne poruszanie się pojazdu i komfort jego użytkowania. Ich zły stan może zagrażać nie tylko życiu i zdrowiu podróżujących, ale również innych uczestników ruchu.
Do wyboru mamy dwie opcje.
Pierwsza to opony zimowe, które jak sama nazwa wskazuje, zostały przystosowane do jazdy w warunkach zimowych. Zachowują elastyczność i dobrą przyczepność na zaśnieżonych drogach.
Druga to opony wielosezonowe. Przy ich zakupie miałabym z głowy problem wymiany opon w przyszłym sezonie, bo te sprawdzają się zarówno w letnich, jak i zimowych warunkach. Niewątpliwie jest to wygodne rozwiązanie, bo odpadają nam dwie wizyty w warsztacie na sezonowe wymiany opon. Oszczędzamy również na koszcie wymiany i problemie z przechowywaniem aktualnie nieużywanego kompletu.
Moglibyście powiedzieć, że niech mężczyzna szuka i zamawia sam, bo najlepiej się na tym zna. Jednak ma to drugie dno. Nie robię tego tak do końca bezinteresownie, bo nie może już nawet w żartach powiedzieć, że tylko jeżdżę samochodem. Po drugie bezpieczeństwo jazdy jest ważne dla każdego z nas.
Tak więc znając wymiary, rodzaj bieżnika oraz markę opon, którą najchętniej wybiera mój mąż zrobiłam już mu mały spis. Pozostaje mu tylko zamówić, czekać na przesyłkę i wymienić opony.
A jakie Wy wybieracie - zimowe czy wielosezonowe?
Pierwsza to opony zimowe, które jak sama nazwa wskazuje, zostały przystosowane do jazdy w warunkach zimowych. Zachowują elastyczność i dobrą przyczepność na zaśnieżonych drogach.
Druga to opony wielosezonowe. Przy ich zakupie miałabym z głowy problem wymiany opon w przyszłym sezonie, bo te sprawdzają się zarówno w letnich, jak i zimowych warunkach. Niewątpliwie jest to wygodne rozwiązanie, bo odpadają nam dwie wizyty w warsztacie na sezonowe wymiany opon. Oszczędzamy również na koszcie wymiany i problemie z przechowywaniem aktualnie nieużywanego kompletu.
Moglibyście powiedzieć, że niech mężczyzna szuka i zamawia sam, bo najlepiej się na tym zna. Jednak ma to drugie dno. Nie robię tego tak do końca bezinteresownie, bo nie może już nawet w żartach powiedzieć, że tylko jeżdżę samochodem. Po drugie bezpieczeństwo jazdy jest ważne dla każdego z nas.
Tak więc znając wymiary, rodzaj bieżnika oraz markę opon, którą najchętniej wybiera mój mąż zrobiłam już mu mały spis. Pozostaje mu tylko zamówić, czekać na przesyłkę i wymienić opony.
A jakie Wy wybieracie - zimowe czy wielosezonowe?
Ja nie mam prawka więc nie mam tego problemu. Mąż jednak zmienia opony z zimowych na letnie itp.
OdpowiedzUsuńprzed nami zakup nowych opon zimowych :) ale jeszcze trochę czasu jest
OdpowiedzUsuńCzasu trochę jest, ale wolę szybciej mieć je już w domu, a potem tylko już czekać na wymianę :)
UsuńZupełnie się na tym nie znam. W tym zakresie swoje auto powierzam ojcu.
OdpowiedzUsuńNaszczescie nie mamy z mezem tego problemu
OdpowiedzUsuńmiała kiedyś opony wielosezonowe, teraz mam nowe letnie i zimowe, na pewno przed 1 listopada zdecyduję się na ich wymianę
OdpowiedzUsuńZmianą opon zajmuje się mój mąż i najlepiej wie kiedy to zrobić, aby jazda była bezpieczna
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o samą wymianę to u mnie też :)
UsuńNie jestem kierowcą, ale uważam, że zmiana opon o odpowiednim czasie to ważna sprawa.
OdpowiedzUsuńO mamo faktycznie trzeba już o tym pomyśleć :) Ja mam opony zimowe i muszę je teraz w październiku zmienić. Nie lubię tego, bo zawsze są kolejki ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio wymienialiśmy na ostatni moment, więc pamiętam, że musieliśmy się umawiać z wyprzedzeniem. Dlatego zaczynam myśleć już teraz :)
UsuńNie posiadam co prawda prawa jazdy, ale mój ojczym jest mechanikiem i się na tym zna. z tego co wiem to zmienia opony z letnich na zimowe, a wielosezonowych nie używa.
OdpowiedzUsuńTeż zdecydowanie wolę na zimę typowo zimowe. Czasami jednak zastanawiam się nad wielosezonowymi ze względu na wygodę. Nie musiałabym zmieniać ich co sezon :)
UsuńWielosezonowe opony to ogromna wygoda, ja jednak stawiam na zimowe i letnie osobno ;)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze tym zajmuje się tata i on najlepiej się na tym zna :)
OdpowiedzUsuńU mnie to mąż zajmuje się wszystkimi sprawami związanymi z samochodem :)
OdpowiedzUsuńJa póki co używam wielosezonówek i nie narzekam :) Chcoiaż wiadomo, że bezpieczniej mieć zimówki :)
OdpowiedzUsuńnie mam samochodu takze post nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńwlasnie przyszedl czas by wymienic moje stare zuzyte opony zimowe więc artykul idealnie na czasie!
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam opony na dany sezon, jeszcze nigdy nie skusiłam się na wielosezonowe opony. Jednak tym ematem zajmuje się mój mąż :)
OdpowiedzUsuńPokaże twój post mojemu mężowi, bo to on dba o samochód ;)
OdpowiedzUsuńMy mielismy kiedys wielosezonowe. Wlasciwie na takich kupilismy samochod. Ale wole miec zimowe i letnie. Z wymiana nie ma problemu, poniewaz robimy to sami w garazu. Jedynie tylko pozniej zbieznosc musimy nastawic juz u specjalisty. Niedlugo czas zmieniac. Zas beda kolejki.
OdpowiedzUsuńw tym roku zmieniliśmy samochód i od razu mieliśmy nowe opony w komplecie :-)
OdpowiedzUsuńMy używamy opon wielosezonowych i faktycznie są bardzo wygodne :) Do wymiany zostało nam jeszcze trochę czasu, a wtedy zobaczymy co dalej ;)
OdpowiedzUsuńMamy opony całoroczne jednak przyszedł czas i na nie :)
OdpowiedzUsuńJa mam opony wielosezonowe i jest ok. Jestem zadowolona z nich bardzo.
OdpowiedzUsuńte sprawy zostawiam mężowi :D:D wole się w to nie wtrącać
OdpowiedzUsuńNa szczęście mój mąż się tym zajmuje, ja nie zmieniam opon.
OdpowiedzUsuńMy mamy opony całoroczne, więc nie mamy tego kłopotu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie trafiłaś z tematem, z pewnością wiele osób przypomni sobie o tym obowiązku po przeczytaniu tego wpisu :)
OdpowiedzUsuńMy mamy letnie i zimowe, mąż raczej nie preferuje tych całorocznych.
OdpowiedzUsuńMatko ja jeszcze latem żyje a tu już mowa o zimie, brr.
OdpowiedzUsuńMam opony letnie i zimowe, i pamiętam o ich zmianie :D
OdpowiedzUsuńNie posiadam samochodu, ale masz rację bezpieczeństwo to podstawa.
OdpowiedzUsuńZawsze najlepiej zmienić wcześniej, bo później śnieg spadnie w nocy i rano robi się problem :>
OdpowiedzUsuńW tamtym roku zaopatrzyliśmy się na zimę, więc przetrwają conajmniej jeszcze ze cztery sezony.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze o tym nie myślę :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam tego problemu, zresztą to robota dla faceta :D
OdpowiedzUsuńBez tego nie ma opcji wyjechać z garażu w mroźny poranek.
OdpowiedzUsuńMy stawiamy na letnie i zimowe, rozważaliśmy całoroczne jednak zostaliśmy przy tradycyjnej wymianie :)
OdpowiedzUsuń