Henna krok po kroku. Wady i zalety.
Henna to ciekawa i bezpieczna alternatywa dla zwykłych farb do włosów. Jakiś czas temu opisywałam Wam hennę Sattva - tutaj. Przed hennowaniem wyszukiwałam informacji, jak dokładnie to zrobić, bo bałam się, że efekt wyjdzie nie taki jaki oczekiwałam. Efekt końcowy zależy jednak głównie od tego, w jakiej kondycji są nasze włosy i jakie zabiegi wcześniej przeszły.
Dziś chcę się z Wami podzielić informacjami jak krok po kroku farbować włosy henną.
Tak jak wspomniałam Wam w poprzednim poście opakowanie henny Sattva zawiera wszystko czego potrzebujemy. Przy farbowaniu włosów henną należy trzymać się ściśle instrukcji na opakowaniu. Niektórzy mieszają hennę z odżywką, albo maską do włosów, a jeszcze inni z sokiem z cytryny i wodą. Zależy to od tego, jakiej henny chcemy użyć i jaki efekt uzyskać. Ja używałam henny po raz pierwszy, więc mieszałam ją tylko z wodą. Oczywiście nie wsypujemy całej zawartości opakowania. Na moje krótkie włosy opakowanie henny Sattva starczy na kilka razy, dziewczynom z dłuższymi włosami z tego co czytałam opakowanie wystarcza na co najmniej dwa hennowania.
Jak wyglada hennowanie krok po kroku?
Dość proste, prawda?
Dlaczego jednak u niektórych osób pojawia się zielony kolor na włosach?
To efekt zawartego w hennie indygo o niebieskim odcieniu. Zielonkawy kolor może się pojawić u naturalnych blondynek. Jeśli masz naturalnie ciemne włosy lub farbowałaś je na kolor brązowy lub czarny, zielone refleksy nie wystąpią. Taki efekt może wystąpić też u osób, które wcześniej rozjaśniały włosy. Zawsze robiąc to pierwszy raz lepiej wypróbować na małym paśmie włosów.
Zalety farbowania włosów henną:
Pomimo tych kilku wad jestem bardzo zadowolona z henny. Moje włosy ja polubiły, a to jest dla mnie najważniejsze.
Do wyboru jest kilka rodzajów henny różniących się między sobą połączeniem poszczególnych ziół. Wszystkie wraz z opisami znajdziecie na stronie producenta - Sattva
Dziś chcę się z Wami podzielić informacjami jak krok po kroku farbować włosy henną.
Tak jak wspomniałam Wam w poprzednim poście opakowanie henny Sattva zawiera wszystko czego potrzebujemy. Przy farbowaniu włosów henną należy trzymać się ściśle instrukcji na opakowaniu. Niektórzy mieszają hennę z odżywką, albo maską do włosów, a jeszcze inni z sokiem z cytryny i wodą. Zależy to od tego, jakiej henny chcemy użyć i jaki efekt uzyskać. Ja używałam henny po raz pierwszy, więc mieszałam ją tylko z wodą. Oczywiście nie wsypujemy całej zawartości opakowania. Na moje krótkie włosy opakowanie henny Sattva starczy na kilka razy, dziewczynom z dłuższymi włosami z tego co czytałam opakowanie wystarcza na co najmniej dwa hennowania.
Jak wyglada hennowanie krok po kroku?
- Sproszkowane zioła wsypujemy do jakiegokolwiek szklanej miseczki i dolewamy ciepłej wody (ok.50°C) - tyle, aby powstała gęsta pasta, taka, aby po nałożeniu nie spływała z włosów. Mieszamy tak długo, aż powstała pasta będzie jednolita i bez grudek i pozostawiamy na ok. 30 minut
- Myjemy włosy szamponem (bardzo ważne jest to, aby nie miał SLS/SLES). Po umyciu włosy osuszamy ręcznikiem.
- Nakładamy rękawiczki ochronne, aby nie zabrudzić rąk.
- Rozprowadzamy na włosach ostudzoną hennę równomiernie, dokładnie pokrywając wszystkie włosy.
- Nakładamy foliowy czepek i owijamy włosy ręcznikiem, aby utrzymać odpowiednią temperaturę.
- Pozostawiamy hennę na 2-3 godziny . Czas wpływa na nasycenie i trwałość koloru.
- Po tym okresie czasu zmywamy hennę z włosów tylko i wyłącznie ciepłą wodą. Bardzo ważne jest, aby przez 48h nie używać szamponu, odżywek ani środków do stylizacji włosów.
Dość proste, prawda?
Dlaczego jednak u niektórych osób pojawia się zielony kolor na włosach?
To efekt zawartego w hennie indygo o niebieskim odcieniu. Zielonkawy kolor może się pojawić u naturalnych blondynek. Jeśli masz naturalnie ciemne włosy lub farbowałaś je na kolor brązowy lub czarny, zielone refleksy nie wystąpią. Taki efekt może wystąpić też u osób, które wcześniej rozjaśniały włosy. Zawsze robiąc to pierwszy raz lepiej wypróbować na małym paśmie włosów.
Zalety farbowania włosów henną:
- Włosy po zabiegu farbowania henną wydają się być grubsze i bardziej lśniące.
- Henna długo utrzymuje się na włosach
- Jest to bardziej naturalne farbowanie włosów od farb chemicznych.
- Kolor zmywa się stopniowo, więc nie ma silnego efektu odrostów, jak przy farbowaniu środkami chemicznymi.
- Długi czas farbowania - 2 godziny to ogrom czasu
- Trudniej ją nałożyć niż zwykłą farbę - nie od razu trafimy z konsystencją, tak aby nie spływała z włosów, zwłaszcza robiąc to pierwszy raz
- Zapach ziół nie do końca mi odpowiadał, choć da się wytrzymać
- Efekt nie jest do końca przewidywalny – w zależności od odcienia i struktury naszego włosa kolor może wyjść zupełnie inny u każdej z nas.
- Na samym początku trochę wysusza włosy, potem przy stosowaniu odżywek i masek wszystko wraca do normy.
Pomimo tych kilku wad jestem bardzo zadowolona z henny. Moje włosy ja polubiły, a to jest dla mnie najważniejsze.
Do wyboru jest kilka rodzajów henny różniących się między sobą połączeniem poszczególnych ziół. Wszystkie wraz z opisami znajdziecie na stronie producenta - Sattva
3lata nie farbuje wlosow zwyklymi farbami. Ostatnio siegnelam po henne. Fajny efekt tylko za dlugo trzeba siedziec z tym na glowie
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Czas pozostawienia henny na głowie ciągnie się w nieskończoność, ale przekonałam się , że warto poświęcić ten czas :)
UsuńOjej to długo 2 godziny...chyba się nie skuszę 😁😁
OdpowiedzUsuńDługo, ale włosy farbujemy co jakiś czas :)
Usuńkiedyś raz korzystałam z henny, nie jest to jednak rozwiązanie dla mnie bo nie jestem cierpliwa a po za tym efekt mnie nie przekonał.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sama się skuszę i zacznę farbować włosy henną póki co pozostaje przy swoim naturalnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, sama boje się ją wykonywać :)
OdpowiedzUsuńHenną malowałam jedynie brwi i rzęsy, ale włosow nigdy :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie korzystam z tego typu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie na wszelkie farbowania wolę się udać do specjalisty :)
OdpowiedzUsuńOj ja hennę to tylko do brwi używam :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie przy okazji, a i ja zostaję :)
www.natalia-i-jej-świat.pl
Ciekawi mnie i mam ochotę spróbować, ale obawiam się trochę ostatecznego efektu i zniechęca mnie trochę ten czas :P.
OdpowiedzUsuńJa nie korzystam z henny, lubię swój jasny blond a takiej niestety nie ma wbrew temu co piszą producenci.
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się przekonać do henny :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie przekonuje...
OdpowiedzUsuńja moim włosom dałam wolne. od 3 lat nie farbuję :)
OdpowiedzUsuńPrzydatne informacje dla osób które chcą zacząć przygodę z hennowaniem włosów. Ja zapuszczam naturalne
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę hennę, którą prezentujesz i widziałam ją w mojej Naturze ostatnio:) Ja dodaję do henny Olaplex i dzięki temu włosy są miękkie i nawilżone.
OdpowiedzUsuńFajne, bo naturalne. Ale czas oczekiwania masakra
OdpowiedzUsuńJa henny używam jedynie do brwi. Włosom nie fundowałam nigdy takiego zabiegu i chyba jednak wolę farby ;)
OdpowiedzUsuńZ henny naturalnej byłam kiedyś bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar wypróbować ta hennę. Bardzo jestem ciekawa efektów.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam henny, ale narazie chyba nie będę próbować ;)
OdpowiedzUsuńZawsze to zdrowsze dla wlosow niż farby, ale ja jeszcze nigdy nie bawiłam się z henna na włosy;>
OdpowiedzUsuńNie używam henny do włosów bo moje z natury sa prawie czarne a teraz je rozjaśniam. Z brwiami mam to samo. Ale polece ją przyjaciółce :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tego typu zabiegów samodzielnie w zaciszu domowym. Mimo wszystko bałabym się, że zrobię sobie "krzywdę".
OdpowiedzUsuńJa zaprzestałam farbowania włosów już jakieś 2 może 3 lata a co jakiś czas mnie bardzo korci zmiana koloru i za każdym razem się powstrzymuję. Myślę, że taka opcja byłaby dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńMinister jest jeszcze to że włosy po hennie ciężko się rozjaśnia u mnie biały rozjaśniacz nie zrobił praktykę nic na włosach
OdpowiedzUsuńbylabym w stanie przetestowac na sobie :)
OdpowiedzUsuńZnając mije szczęście po takim zabiegu miałabym coś ciekawego na głowie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś się zastanawiałam nad henną ale bała się tego długiego czasu farbowania i efektu :)
OdpowiedzUsuńNie farbuje włosów na stałe. Ostatnio malowalam farbą zmywalną .
OdpowiedzUsuńHenna idealnie sprawdza się na brwiach i rzęsach. Tutaj z niej korzystam. W przypadku włosów – zdecydowanie wygrywają farby, ale wiadomo – rzecz gustu i co ważniejsze typu oraz koloru włosów. Raz próbowałam henny na włosy i nie wyszło zbyt dobrze. Drugi raz bałabym się zaryzykować.
OdpowiedzUsuń