Sposób na wypadające włosy - Trychoxin / kuracja w ampułkach
Dobrze wyglądające i mocne włosy są ozdobą każdego z nas, niezależnie od płci i wieku. Niestety takie czynniki jak stres, przemęczenie, ciągły pospiech, a także używki, niezrównoważona dieta czy nawet choroby sprawiają, że nasze włosy tracą blask, matowieją a nawet zaczynają wypadać.
Problem wypadających włosów dotyczył mnie już dłuższy czas. Potem ze względu na cukrzycę ciążową mogłam je wyciągać garściami. W okresie karmienia piersią było już trochę lepiej, ale problem nadal pozostał. Od urodzenia mojego synka minęły już prawie 3 lata, więc w końcu był to czas aby porządnie zadbać o włosy, tym bardziej, że farbowanie na pewno też przyczyniło się do takiego stanu, w którym teraz są.
Od jakiegoś czasu w pielęgnacji moich włosów używam kosmetyków trychologicznych, o czym mogliście przeczytać już wcześniej. Dziś chciałabym przedstawić wam Trychoxin - miesięczną kurację w ampułkach przeciw wypadaniu włosów.
Jedno opakowanie zawiera 24 aplikacje. Preparatu używamy przez sześć dni, robimy jeden dzień przerwy i tak przez cały miesiąc. Jedna ampułka to dwie aplikacje. Może być stosowany zarówno na dzień jak i na noc, na suche jak i wilgotne włosy.
Preparat posiada trzy fazy działania:
Ampułki otrzymujemy w poręcznym pudełku, które umożliwia wygodne ich przechowywanie. Znajdują się na nim również wszelkie niezbędne informacje.
Ampułki są wygodne w użyciu i umożliwiają precyzyjna aplikację. Każda z fiolek posiada atomizer, którym spryskujemy skórę głowy, rozgarniając włosy w miejscu aplikacji. Oczywiście połowa ampułki na jeden dzień. Następnie preparat wmasowujemy w skórę głowy przez 1-2 min. Ponieważ nie musimy go spłukiwać mogłam stosować go bez względu na porę dnia, przed lub po myciu włosów. Dla mnie było to idealne i wygodne rozwiązanie.
W początkowych dniach stosowania tej kuracji czułam lekkie mrowienie i kilka razu miałam uczucie ciepła. Gdyby nie informacja producenta, że jest to reakcja jak najbardziej prawidłowa, ponieważ świadczy o pobudzeniu krążenia, zastanawiałabym się nad odstawieniem tego preparatu.
Zapach tego specyfiku bardzo umila jego stosowanie, a jak każdy z nas uwielbiam kosmetyki o miłym zapachu.
Ampułki Trychoxin nie obciążają włosów. Stosowane na suche włosy nie niszczą fryzury. Niewielka poprawę zauważyłam już po 2 tygodniach stosowania. Być może to zasługa ampułek, bądź wcześniej stosowanego peelingu skóry głowy, który co jakiś czas stosuję nadal. Po zakończonej kuracji efekt jest dla mnie jak najbardziej zadowalający. Owszem włosy nie przestały całkowicie wypadać, ale w stosunku do stanu sprzed miesiąca jest to bardzo znacząca i widoczna poprawa. Dodatkowo włosy naprały blasku i są miękkie w dotyku. Pojawiło się też trochę "baby hair".
Jako uzupełnienie tej kuracji stosowałam szampon tej samej marki.
Szampon delikatnie oczyszcza włosy i skórę głowy. Pachnie bardzo przyjemnie, ale jak dla mnie zbyt delikatnie. Nie zawiera parabenów, silikonów SLS, SLES. Nie przesusza i nie obciąża włosów. Sprawia, że włosy dobrze się rozczesuje. Jak na razie spisuje się ok. Zobaczę jak długo, bo szampony zmieniam bardzo często. Mieści się w poręcznej i odpowiednio opisanej butelce z pompką.
Walcząc z wypadaniem włosów warto zadbać też o zdrowy tryb życia. Zdrowa dieta, unikanie stresu i przemęczenia z pewnością są równie pomocne jak odpowiednia pielęgnacja i dobrze dobrane kosmetyki do włosów.
Z całej kuracji jestem bardzo zadowolona. Myślę, ze co jakiś czas trzeba będzie ją powtarzać. Najważniejsze jednak dla mnie, ze widzę efekty jej stosowania.
A Wy macie podobny problem? Stosowałyście tą kurację? Jak u Was się sprawdziła?
Problem wypadających włosów dotyczył mnie już dłuższy czas. Potem ze względu na cukrzycę ciążową mogłam je wyciągać garściami. W okresie karmienia piersią było już trochę lepiej, ale problem nadal pozostał. Od urodzenia mojego synka minęły już prawie 3 lata, więc w końcu był to czas aby porządnie zadbać o włosy, tym bardziej, że farbowanie na pewno też przyczyniło się do takiego stanu, w którym teraz są.
Od jakiegoś czasu w pielęgnacji moich włosów używam kosmetyków trychologicznych, o czym mogliście przeczytać już wcześniej. Dziś chciałabym przedstawić wam Trychoxin - miesięczną kurację w ampułkach przeciw wypadaniu włosów.
Jedno opakowanie zawiera 24 aplikacje. Preparatu używamy przez sześć dni, robimy jeden dzień przerwy i tak przez cały miesiąc. Jedna ampułka to dwie aplikacje. Może być stosowany zarówno na dzień jak i na noc, na suche jak i wilgotne włosy.
Preparat posiada trzy fazy działania:
Faza I - Zapobieganie nadmiernemu wypadaniu włosów
Zanim zacznie się odbudowa fryzury, trzeba zmierzyć się z problemem powodującym nadmierne wypadanie włosów. Od tego zaczynamy.
Kwas oleanowy - zmniejsza produkcję dihydrotestosteronu - DHT poprzez hamowanie 5-alfa-reduktazy (DHT jest główną przyczyną utraty włosów)
Faza II - Wspomaganie włosów do odrostu
Gdy włosy przestaną już nadmiernie wypadać ich ilość kondycja zostawiają jeszcze dużo do życzenia. Teraz następuje odpowiedni moment aby pobudzić włosy do odrostu, odżywić, dotlenić mieszki włosowe. Dostarczyć im energii do intensywnego wzrostu i tworzenia baby hair. Oraz zadbać o łuskę włosa tak by zapewnić im wygląd.
Apigenina – zwiększa mikrokrążenie w skórze głowy, umożliwiając lepsze przenikanie substancji aktywnycH do mieszka włosa.
Arginina – odżywia cebulki włosów, pozostawia włosy miękkie i wygładzone.
Biotyna – zawiera niezbędną dla włosów siarkę, wpływa na prawidłową kondycję skóry głowy , przywraca włosom połysk, miękkość, elastyczność.
Witamina PP – umożliwia optymalną gospodarkę wodną skóry głowy. Zapobiega wypadaniu włosów.
Vanillyl Butyl Ether – poprawia mikrokrążenie krwi poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych. Znacznie ułatwia dostarczanie substancji odżywczych do mieszków włosowych i zapewnia odpowiednie dotlenienie.
Faza III - Wzmocnienie zakotwiczenia włosów
Aby efekt był trwały, należy odpowiednio wzmocnić włosy, sprawdzić by ich zakorzenienie było silne i zapewniało stabilne utrzymanie włosów odpowiedni czas po zakończeniu kuracji.
Peptide biotynylo-GHK – poprawia zakotwiczenie włosów dla lepszego „ukorzenienia” na skórze głowy. Spowalnia wypadanie włosów poprzez wydłużenie fazy anagenowej.
Ekstrakt z imbiru – łagodzi podrażnienia skóry głowy.
Ampułki otrzymujemy w poręcznym pudełku, które umożliwia wygodne ich przechowywanie. Znajdują się na nim również wszelkie niezbędne informacje.
Ampułki są wygodne w użyciu i umożliwiają precyzyjna aplikację. Każda z fiolek posiada atomizer, którym spryskujemy skórę głowy, rozgarniając włosy w miejscu aplikacji. Oczywiście połowa ampułki na jeden dzień. Następnie preparat wmasowujemy w skórę głowy przez 1-2 min. Ponieważ nie musimy go spłukiwać mogłam stosować go bez względu na porę dnia, przed lub po myciu włosów. Dla mnie było to idealne i wygodne rozwiązanie.
W początkowych dniach stosowania tej kuracji czułam lekkie mrowienie i kilka razu miałam uczucie ciepła. Gdyby nie informacja producenta, że jest to reakcja jak najbardziej prawidłowa, ponieważ świadczy o pobudzeniu krążenia, zastanawiałabym się nad odstawieniem tego preparatu.
Zapach tego specyfiku bardzo umila jego stosowanie, a jak każdy z nas uwielbiam kosmetyki o miłym zapachu.
Ampułki Trychoxin nie obciążają włosów. Stosowane na suche włosy nie niszczą fryzury. Niewielka poprawę zauważyłam już po 2 tygodniach stosowania. Być może to zasługa ampułek, bądź wcześniej stosowanego peelingu skóry głowy, który co jakiś czas stosuję nadal. Po zakończonej kuracji efekt jest dla mnie jak najbardziej zadowalający. Owszem włosy nie przestały całkowicie wypadać, ale w stosunku do stanu sprzed miesiąca jest to bardzo znacząca i widoczna poprawa. Dodatkowo włosy naprały blasku i są miękkie w dotyku. Pojawiło się też trochę "baby hair".
Jako uzupełnienie tej kuracji stosowałam szampon tej samej marki.
Szampon delikatnie oczyszcza włosy i skórę głowy. Pachnie bardzo przyjemnie, ale jak dla mnie zbyt delikatnie. Nie zawiera parabenów, silikonów SLS, SLES. Nie przesusza i nie obciąża włosów. Sprawia, że włosy dobrze się rozczesuje. Jak na razie spisuje się ok. Zobaczę jak długo, bo szampony zmieniam bardzo często. Mieści się w poręcznej i odpowiednio opisanej butelce z pompką.
Walcząc z wypadaniem włosów warto zadbać też o zdrowy tryb życia. Zdrowa dieta, unikanie stresu i przemęczenia z pewnością są równie pomocne jak odpowiednia pielęgnacja i dobrze dobrane kosmetyki do włosów.
Z całej kuracji jestem bardzo zadowolona. Myślę, ze co jakiś czas trzeba będzie ją powtarzać. Najważniejsze jednak dla mnie, ze widzę efekty jej stosowania.
A Wy macie podobny problem? Stosowałyście tą kurację? Jak u Was się sprawdziła?
nie miałam tych ampułek, muszę wypróbować bo zapowiadają się rewelacyjnie! :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto je poznać :)
Usuńniestety skład nie dla mnie
OdpowiedzUsuńRozumiem. Dla mnie ważniejsze jest działanie. A ta kuracja okazała się dla mnie skuteczna.
UsuńDzis zaczynam kuracje ampulkami ale cos nie moge sie zabrav;P
OdpowiedzUsuńHA Ha ") Najgorzej zacząć, później już jakoś idzie :)
UsuńJa zupełnie nie mam problemu z wypadaniem włosów, więc produkt nie dla mnie. Warto jednak zapamiętać jeśli problemy się pojawią. Miłego poniedziałku :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie :)
UsuńMyślę, że takie ampułki są w stanie znacznie więcej zdziałać niż szampony czy odżywki. Jednak zostają dłużej na skórze, więc mają czas zadziałać :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kuracja, myślę że przydałaby się moim włosom
OdpowiedzUsuńAmpułki są bardziej skoncentrowane niż inne produkty ale ja moim włosów wolę nie wprowadzać zmian. Nie lubią tego:)
OdpowiedzUsuńPo ciążach włosy mi bardzo wypadały. Ta kuracja może być dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa składu tych ampułek :)
OdpowiedzUsuńmam problem z wypadającym włosami więc muszę pomyśleć o takich ampułkach :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedys bardzo duży problem z wypadaniem włosów. Jak sie pozniej okazalo było to natury zdrowotnej. Teraz juz jest ok.
OdpowiedzUsuńMalgorzatt.pl
Słyszałam o tej kuracji od mojego fryzjera, ale jeszcze nie miałam okazji jej przetestować. Fajnie, że u Ciebie tak dobrze się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę sięgnąć. Uwielbiam takie produkty do włosów :)
OdpowiedzUsuńEfekty po ampułkach obiecujące, tym bardziej że to w zasadzie po krótkim stosowaniu :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy ten produkt sprawdziłby się u mojego męża ;)
OdpowiedzUsuńJa mam jakieś uzależnienie od serum w takich ampułkach :D
OdpowiedzUsuńPrzyspieszyły porost włosów te ampułki? Zależy mi na produkatch takich, które przyspieszają wzrost
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej kuracji. Ja nie potrzebuję czegoś takiego - mogłabym połowę swoich włosów oddać.
OdpowiedzUsuńmam je - wlasnie jestem w trakcie uzywania
OdpowiedzUsuńSwietnie, że taka kuracja się u Ciebie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńnie znam kompletnie tych kosmetyków, u mnie na wypadanie świetnie spisywały się kosmetyki Jantar
OdpowiedzUsuńMoże i u mnie sie sprawdzi
OdpowiedzUsuńMiałam po porodzie problem z włosami, ale wypadanie udało się w miarę opanować. Pomogły mi kosmetyki z Farmony.
OdpowiedzUsuńZ pewnością takie ampułki to idealne rozwiązanie dla moich słabych i zniszczonych włosów. Koniecznie muszę je wypróbować.
OdpowiedzUsuńCiekawa kuracja. :)
OdpowiedzUsuńDobra jest kuracja z Phyto Paris :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam aż tak wielkiego problemu z wypadaniem włosów, ale kurcze po ciąży była to moja zmora i nie było takich kuracji :D
OdpowiedzUsuńNie mam na szczęście dużego problemu z wypadaniem włosów. Obecnie stosuje suplementy na włosy i one mi wystarczają.
OdpowiedzUsuńMam ogromny problem z wypadaniem włosów i nic na mnie działa. Musze się zastanowić czy jednak może spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa mam dość cienkie włosy, kiedyś mocno mi wypadały, ale na szczęście udało mi się je wzmocnić, zapisze sobie jednak nazwę tej kuracji na wszelki wypadek :)
OdpowiedzUsuńWypadające włosy to moja zmora. Przydałby mi się taki zestaw
OdpowiedzUsuńJa właśnie testuję tę kurację. Mam nadzieję, że mi też pomoże.
OdpowiedzUsuńMam te kuracje. Zobaczymy jaki przyniesie efekt.
OdpowiedzUsuńAmpułki do mnie przemawiają! Skończę swoje i zakupię te, dzięki za cynk!
OdpowiedzUsuńmi włosy przestały nadmiernie wypadać jak hormony sie ustabilizowały po ciązachz chłopcami. teraz już jest o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testować tych kosmetyków ale ampułki mnie bardzo zacidkawilu
OdpowiedzUsuńJestem właśnie w trakcie tej kuracji i jestem pod wielkim wrażeniem - moje włosy w końcu wypadają w o wiele mniejszej ilości.
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie tej kuracji i liczę na pozytywne efekty!
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam żadnych ampułek. Będę miała je na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńTo chyba coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam, ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie stosowalam tej kuracji ale chętnie bym zaczęła z niej korzystać. Moje włosy może jakoś bardzo mi nie wypadają ale w sumie nie bardzo ma mi co wpadać. Mam mało włosów.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam okazje stosować podobną kurację, tyle że moja była skierowana przeciwko łupieżowi. Nie warto zatrzymywać się na jednej kuracji. Dłuższe stosowanie z pewnością zapewni lepsze efekty.
OdpowiedzUsuń