BB Cream Light Lily Lolo
Krem BB to wielofunkcyjny kosmetyk, który pielęgnuje skórę, zapewnia naturalny i świeży wygląd twarzy. Z powodzeniem zastępują kilka różnych kosmetyków, co stanowi sporą oszczędność czasu. którego i tak cały czas nam mało. I to właśnie w nich lubię – uniwersalność. Zamiast nakładać po kolei kilka kosmetyków wystarczy zastosować jedynie krem BB. I w sumie wśród kremów BB od dłuższego czasu mam już swojego ulubieńca, to jednak musiałam wypróbować naturalny krem BB Lily Lolo.
Krem BB marki Lily Lolo to krem o lekkiej formule, w skład którego wchodzą odżywcze składniki o właściwościach przeciwstarzeniowych i nawilżających oraz mineralne pigmenty zapewniające wyrównanie kolorytu cery. Użyty jako podkład daje lekkie krycie i efekt zdrowej, promiennej cery. Świetnie sprawdza się także jako baza pod podkład.
W ofercie marki znajdziemy kremy BB w trzech odcieniach: Fair, Light i Medium. Ja wybrałam BB Cream Light.
Początkowo myślałam, że będzie jednak za ciemny, jednak po nałożeniu na twarz wygląda całkiem naturalnie. Idealnie stapia się z cerą. Nie tworzy efektu maski. Drobne niedoskonałości zatuszowane, więc nie muszę używać nawet korektora. Mi w zupełności wystarcza sam krem BB. Jednak dla uzyskania większego krycia, na uprzednio naniesiony krem BB, możemy nałożyć niewielką ilość podkładu mineralnego. Krem BB nie zatyka porów, nie wysusza cery. nie podkreśla również suchych skórek. Zawiera składniki nawilżające tj. hialuronian sodu, aloes oraz olejek jojoba. Delikatnie ujednolica koloryt cery.
Posiada delikatny zapach, który umila nakładanie BB. Kiedy nie potrzebuję większego krycia i zależy mi na tym aby makijaż był bardzo lekki używam tylko samego kremu BB. Nałożony pod podkład mineralny zapewnia skórze odpowiednie nawilżenie i przedłuża trwałość całego makijażu. U mnie sprawdza się w obu przypadkach. Gdy wychodzę tylko na spacer w zupełności wystarcza mi sam krem BB. Bardzo się z nim polubiłam. Jeśli jednak oczekujesz mocnego krycia, to może okazać się, że będziesz miała o nim odmienne zdanie. Dla mnie jest ok.
A Wy co o nim sądzicie?
A Wy co o nim sądzicie?
Twoja recenzja brzmi zachęcająco, chyba przetestuję na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam produktów tej firmy, ale na ten bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńOj widzę ze ten odcień byłby dla mnie za ciemny
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam kosmetyków Lily Lolo. Ja raczej potrzebuje większego krycia, choc chętnie bym go wypróbowała. :) Kusi mnie też ich podkład sypki :)
OdpowiedzUsuńJak na razie na żadnym kosmetyku tej marki się nie zawiodłam :)
UsuńJestem ogromną miłośniczką mineralnych kosmetyków marki Lily Lolo i stanowią one większą część mojej obecnej kolorówki. Zastanawiałam się nad tym kremem BB, ale mimo cudownego składu obawiam się że mógłby okazać się dla mnie za mało kryjący, dlatego się na niego jak dotąd nie zdecydowałam. Ale będę pamiętać o Twojej opinii i być może w przyszłości go wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
To fakt. Jest dobry, ale dla niektórych osób może być zbyt mało kryjący. Mimo wszystko ja go lubię, bo dla mnie jest wystarczający :)
UsuńLubię jak podkład stapia sie z cerą :)
OdpowiedzUsuńTo ten będzie strzałem w 10 :)
UsuńJa wolę mocniejsze krycie więc nie jest to raczej dla mnie produkt
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJa akurat nie potrzebuję mocnego krycia i taki byłby chyba w sam raz :)
OdpowiedzUsuńWarto się o tym przekonać :)
UsuńJA mam zamiar w końcu zabrać się za testy kosmetyków mineralnych. Najbardziej ciekawi mnie właśnie Lili lolo oraz Pixie
OdpowiedzUsuńLily Lolo uwielbiam, Pixie jeszcze nie znam :)
Usuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńrecenzjebynikaa.blogspot.com
Lily Lolo bardzo lubię. I aż mi smutno, że dawno już nie miałam ich produktu - czas to zmienić! Ja lubię mocniejsze krycie, od kiedy mam problemy z cerą - choć mam nadzieję, że to chwilowe, bo jestem przyzywyczajona do cery bez jakichkolwiek mankamentów :p
OdpowiedzUsuńMiałam krem BB od Lily Lolo - miło go wspominam. Fajnie nawilżał i ujednolicał twarz.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :) Cerę ujednolica idealnie :)
UsuńLubię kremy BB :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak podkład, jestem zaskoczona i ciekawa jak wygląda na twarzy. Lubię kremy bb, choć na co dzień stawiam na podkłady.
OdpowiedzUsuńLubie ich produkty. Ale tych nie znam :)
OdpowiedzUsuńdo tej pory sądziłam, że skoro kremy BB to tylko azjatyckie, ale gdy sięgnęłam po ten krem uznałam że na naszym polskim rynku też może pojawić się coś fajnego w temacie BB. Ten bebik jest o tyle fajny, że u mnie świetnie sprawdzał się jako baza pod ich kosmetyki mineralne, jest bardzo delikatny i nie tworzy ciężkiej maski na twarzy.
OdpowiedzUsuńMoim poprzednim ulubieńcem tez był azjatycki BB :)
UsuńUwielbiam takie rzeczy, szczególnie kremy BB. Na pewno w wolnej chwili skuszę się i sięgnę po niego. Dodaję bloga do obserwowanych, liczę na rewanż.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/
O nie znam tej firmy ale produkt wygląda super ! ❤
OdpowiedzUsuńMam go i jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńchciałabym go wypróbowac u siebie
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca do kupna muszę zamówić 😋😘🤣
OdpowiedzUsuńNie miałam produktów tej marki, ale ogólnie myśle nad tym by cos od nich zakupić ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go, całkiem fajny choć wolę krem bb Organique :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że na lato mógłby być dobry. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, tym bardziej, że do tej pory nie miałam styczności z tą marką :)
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca:)
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności używać kosmetyków Lili Lolo, ale chętnie bym się na ten krem skusiła :) W lecie używam przede wszystkim kremów BB.
OdpowiedzUsuńKuszą mnie kosmetyki z tej firmy
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam nic od tej marki...
OdpowiedzUsuńChętnie wyprbuje☺ jeszcze nie miałam nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńDo tej pory używałam tylko azjatyckich kremów BB i fajnie, że mamy polskie odpowiedniki. Nie miałam jeszcze nic tej firmy i mocno mnie zaciekawiłaś tym kremem. Zastanawiam się tylko nad odcieniem, bo nie chcę, żeby był za jasny, a mam oliwkową cerę.
OdpowiedzUsuńTo raczej kosmetyk nie dla mnie. BB lubie, ale muszą mieć odpowiednie krycie, ale nie za mocne. Te azjatyckie są zwykle dla mnie za jasne, a mam krem tonujacy z Cosnature,który mógłby być podobny do tego :)
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne krycie, także sądzę że moglibyśmy się polubić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię BB ale niestety ciężko mi je dobrać do swojej karnacji.U mnie dodatkowy czynnik musowy to dobre krycie u kosmetyku. Jeśli go nie spełnia to od razu odpada
OdpowiedzUsuńUwielbiam Lily Lolo ale kremu jeszcze nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go mieć u siebie, z chęcią bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNie korzystam obecnie z kremów BB, ale czytałam już kilka opini na temat tego z Lily Lolo. Od dawna planuję kupić jakiś kremik BB, ale zawsze wybieram coś innego. Żałuję, że nie miałam takiego kremu podczas 20 godzinnej podrózy, bo wtedy mógłby się sprawdzić świetnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Lily Lolo i własnie w nastepnej kolejności mam zamiar sięgnąć po te krem bb :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają opakowania firmy Lily Lolo. Niestety sama nie miałam okazji testować kosmetyków, ale jeszcze wszystko przede mną. Nie wiem czy ten bb cream nie byłby dla mnie za ciemny , musiałabym się sama przekonać na swojej cerze, bo u mnie wszelkie kosmetyki do twarzy typu fluidy biorę najjaśniejsze, bo jestem bardzo blada.
OdpowiedzUsuń