Naturalna pielęgnacja z marką Cosnature

Cosnature to niemieckie kosmetyki naturalne, przyjemnie pachnące owocami.  Ostatnio dzięki Michałowi z bloga Twoje Źródło Urody poznałam dwa z nich. Jak sprawdziły się u mnie? Czy je polubiłam?  O tym już za moment.





Wszystkie produkty Cosnature posiadają certyfikat Natrue – co oznacza, że nie zawierają sztucznych barwników, wazeliny, silikonów, parabenów, PEG-ów, SLS, olejów mineralnych ani syntetycznych itp.

 Podstawowe wymogi certyfikatu NATRUE obejmują:
  •     Brak sztucznych substancji zapachowych i barwników
  •     Zakaz testowania na zwierzętach
  •     Brak składników na bazie ropy naftowej
  •     Brak składników modyfikowanych genetycznie
  •     Przyjazny środowisku proces produkcji
 
Pierwszy z nich, który zaskoczył mnie bardzo miłym zapachem to Naturalna pianka oczyszczająca 3 w 1 z cytryną i melisą. Oczywiście nie jest to zapach świeżo wyciśniętej cytryny, ale jest dość przyjemny.

Kluczowe składniki:
  •     ekstrakt ze skórki  cytryny -  ma właściwości antybakteryjne i antyseptyczne. Doskonale rozjaśnia przebarwienia naskórkowe, oczyszcza i orzeźwia skórę. Ściąga rozszerzone pory i wygładza mikrozmarszczki.
  •     ekstrakt z melisy lekarskiej - skutecznie łagodzi podrażnienia oraz przynosi ulgę zmęczonej skórze, chroni ją przed działaniem wolnych rodników. Posiada właściwości regenerujące, uspakajające oraz odświeżające, chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. 

Pianka jest bardzo wydajna. Jedna pompka wystarczy do umycia całej twarzy. Zapach, tak jak wspomniałam bardzo przyjemny, świeży i orzeźwiający.  Pianka idealnie oczyszcza twarz ze wszelkich zanieczyszczeń. Cera jest świeża, czysta i miękka w dotyku. 








 Drugi z kosmetyków to naturalny odżywczy żel pod prysznic z dziką różą.


 Kluczowe składniki:
  •     olej z nasion dzikiej róży - jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, wspomaga odnowę tkankową skóry. Zapobiega starzeniu się skóry, jest bowiem silnym olejkiem przeciwutleniającym. Nawilża, wygładza, łagodzi podrażnienia, dodaje blasku zmęczonej skórze, uszczelnia naczynia krwionośne i zmniejsza zaczerwienienia.
  •     witamina E (Tocopherol) - substancja o działaniu antyoksydacyjnym (przeciwutleniającym), hamuje procesy starzenia się skóry wywoływane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym. Zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i poprawia ukrwienie skóry.

Tak jak jego poprzednik ma bardzo przyjemny, tym razem różany zapach. Jednak jest on już mniej intensywny, bardziej stonowany. Żel ładnie się pieni, doskonale oczyszcza ciało. Z wydajnością już trochę gorzej, ale to już raczej zależy od osoby, która go używa.  




Oba kosmetyki bardzo polubiłam i chętnie poznam kolejne produkty tej marki. Oba stanowią element codziennej pielęgnacji i doskonale się uzupełniają.  Oba spełniają swoje podstawowe zadanie. 

Kosmetyki Cosnature znajdziecie w Hebe, Aptekach DOZ, Aptekach Cefarm i  drogeriach Eko oraz na stronie przedstawiciela tej marki czyli Biobeauty.


A Wy macie jakieś swoje ulubione produkty tej marki?

13 komentarzy:

  1. Znam szampon i maskę tej marki i bardzo lubię, choć już się kończą

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam kosmetyków tej firmy. Muszę przy okazji im się przyjrzeć

    OdpowiedzUsuń
  3. Mialam ta pianke i przyjemnie sie jej uzywalo

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nic z tych kosmetyków, ale chętnie bym przetestowała :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszy fakt, że są to naturalne produkty bez chemii, jak będzie okazja, to przetestuję z przyjemnością

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tę piankę i bardzo ją lubię :) Właśnie piszę recenzję na jej temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii o tych kosmetykach i chyba w końcu sama się na nie skuszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziką różę chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam wcześniej o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Cosmetics reviews , Blogger