Glinka zielona - idealny detox dla skóry

Glinka zielona to naturalny minerał wydobywany we Francji. To glinka wykazująca najsilniejsze działanie wśród glinek kosmetycznych. Posiada wysokie stężenie krzemu, cynku oraz tlenku glinu. Jest znana ze swoich właściwości zabliźniających, regenerujących i oczyszczających. Trwale poprawia kondycję skóry: ujędrnia, działa ściągająco, zwęża pory, poprawia krążenie i tonizuje.  



Tak naprawdę bardzo rzadko używam glinek. Zieloną już kiedyś miałam, więc i teraz korzystam właśnie z tej, właśnie ze względu na jej detoksykujące właściwości. Glinka zielona dokładnie oczyszcza, złuszcza i wygładza niedoskonałości skóry  Wystarczy 10 - 15 minut, aby mieć uczucie świeżości naszej skóry. 
Idealna jest dla skóry trądzikowej, ale jest też ważnym składnikiem opóźniającym procesy starzenia skóry.  Przyda się do wygładzania i regeneracji cery oraz jako delikatny peeling.


Zielona glinka posiada około 20 rożnych soli mineralnych istotnych dla organizmu, takich jak sole: krzemu, magnezu, wapnia, potasu, fosforu, sodu i inne a także wiele mikroelementów i pierwiastków śladowych, m. in. selen, molibden, cynk. A jak działają one na skórę ?

  • krzem - usuwa podrażnienia i stany zapalne skóry, poprawiając jej ogólny wygląd i zapobiegając wiotczeniu, działa przeciwgrzybicznie i przeciwtrądzikowo, tworzy w organizmie włókna kolagenowe;
  • magnez - zwalcza procesy starzenia, zmniejsza skłonność do stanów zapalnych, zapobiega wysypkom skórnym, pełni funkcję anty-alergenu;
  • wapń - hamuje stany zapalne i działa antyseptycznie, uszczelnia błony komórkowe, koi podrażnienia i leczy alergie;
  • fosfor - pełni funkcję regulacyjną i ma wpływ na proces odnowy komórek skórnych a także pomaga w utrzymaniu prawidłowego pH.
  • potas - odpowiada za gospodarkę wodną organizmu, jego niedobór odpowiada za powstawanie trądziku;
  • sód - odpowiedzialny jest za jędrność naszej skóry;
  • selen - neutralizuje substancje szkodliwe, powodujące starzenie się skóry, uelastycznia i poprawia jędrność, niweluje przebarwienia, chroni przed promieniami UV i działa przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie;
  • molibden - wpływa na lepsze dotlenianie komórek, regeneruje uszkodzone tkanki skóry;
  • cynk - łagodzi objawy łuszczycy, przyspiesza gojenie ran, opóźnia procesy starzenia, poprawia koloryt i wygląd skóry, przyspiesza gojenie się ran. Stosowany jest do leczenia trądziku pospolitego, zmniejsza skłonność do powstawania zaskórników;
  • mangan - chroni skórę przed działaniem wolnych rodników, koryguje zmarszczki;
  • miedź - reguluje wydzielanie sebum, wspomaga pielęgnację skóry mieszanej, jest składnikiem związków o właściwościach przeciwstarzeniowych, uelastyczniających i dotleniających komórki skóry, utrzymuje właściwe pH skóry;
  • żelazo - niezbędne do prawidłowej budowy skóry, poprawia jej ukrwienie i odżywia, jest niezbędnym składnikiem w syntezie kolagenu. 


Glinka zieloną NaturaIME  otrzymujemy w plastikowym słoiczku. Szata graficzna marki  przyciąga oko.  Glinka w stanie suchym jest dosyć lotnym proszkiem o jasnym, szarozielonym kolorze. Mokra  ma ładny zielony kolor. Swój zielony kolor zawdzięcza związkom żelaza i miedzi. Zapach jest raczej neutralny, nie znajdziemy tu żadnych dodatków zapachowych.


Stosowanie na skórę glinki zielonej ma działanie wychwytujące toksyny zgromadzone na jej powierzchni. Dobrze wchłania zanieczyszczenia i wygładza naskórek, delikatnie go złuszczając. Po jej użyciu skóra jest delikatna i gładka. Ładnie ściąga i matuje skórę wchłaniając nadmiar sebum. Używam jej głównie, gdy widzę jakieś drobne zmiany na twarzy i uważam, że sprawdza się wtedy znakomicie. Dezynfekuje istniejące zmiany skórne i przyspiesza ich gojenie. Wydajność opakowania jest dość dobra. Nie używam jej, aż tak często więc pewnie starczy mi na bardzo długo. Glinka w żaden sposób mnie nie uczuliła, ani nie podrażniła. Stwierdzić, więc mogę, że jest to produkt w 100% naturalny.


Jedyny minus to bardzo krótki opis o produkcie na opakowaniu. Dla osoby, która jeszcze nie stosowała tego kosmetyku jest moim zdaniem zbyt lakoniczny.
 
A Wy używacie glinki? A może macie swoją ulubioną?
 

12 komentarzy:

  1. Używam glinek zielonych ale w gotowych już maseczkach dla odświeżenia i rewitalizacji cery 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię glinki od czasu do czasu ale ulubionej nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że będziesz mogła się nią cieszyć przez długi czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię stosować maseczkę z zieloną glinką, aczkolwiek tej firmy jeszcze nie testowałam. Jednak miałam podobne odczucia, względem tych, które do tej pory stosowałam. Dla mnie to w 100% trafiony kosmetyk.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam glinki:) mam ich sporo 😂 ale fakt jest taki ze zielona to faworyt. Uzywam do maseczek i peelingow 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym kosmetykiem i z chęcią z niego skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham zielona glinke! choc tej marki nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię naturalne kosmetyki. z chęcią przetestuję ten kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Najlepsze oczyszczenie dla skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam glinki :) tej konkretnej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w domu jedną glinkę i nigdy jeszcze jej nie używałam, muszę w końcu to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja używam glinek, ale nie mam swojej ulubionej :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Cosmetics reviews , Blogger