Antycellulitowy peeling cukrowy/ Sayen

Witajcie. 
Święta minęły raz dwa, ani się obejrzałam, a tu pora wracać  do rzeczywistości. Święta spędzałam poza domem , dlatego też nie było żadnego postu. Czas nadrobić zaległości. 

Dziś mój ulubiony peeling marki Sayen - antycellulitowy peeling cukrowy.
  
cosmetics reviews blog

Produkty SAYEN harmonijnie łączą w sobie tradycję i nowoczesną technologię. Nie zawierają:
  • Parabenów
  • Soli aluminium
  • Parafiny
  • Silikonów
  • Związków SLS i SLES
 Na początek kilka słów od producenta:

Cukrowy peeling do ciała w postaci żelu o właściwościach złuszczających, wygładzających i antycellulitowych. Polecany jako peeling do użytku w saunie.

Właściwości:

  • Intensywnie złuszcza obumarły naskórek
  • Działa antycellulitowo
  • Zmiękcza i wygładza naskórek
  • Odżywia i nawilża skórę


Sposób użycia:

Nanieść peeling na suchą lub zwilżoną skórę, masować okrężnymi ruchami ze szczególną uwagą w miejscach objętych cellulitem. Zmyć ciepłą wodą. Czynność wykonywać 1-2 razy w tygodniu.


Składniki aktywne:

  • Body3 Complex™ - wyjątkowy kompleks składników, zapewnia skórze trójkierunkowe działanie: redukuje cellulit, ujędrnia oraz zmniejsza widoczność rozstępów
  • Kofeina - przyspiesza procesy spalania i pobudza krążenie
  • Ekstrakt z awokado - głęboko odżywia i nawilża skórę


cosmetics reviews blog
 Moja opinia:

Peeling umieszczony jest w plastikowym, przezroczystym pudełeczku, co daje od razu możliwość wizualnej oceny. Bardzo mi się to podoba. Oczywiście dodatkowo zabezpieczony folią, za to też plus, bo spotkałam się już z produktem bez takiego zabezpieczenia.
Po otwarciu zachwyca zapachem - lubię, gdy kosmetyki pielęgnacyjne ładnie pachną - z większa przyjemnością się ich używa. Konsystencja gęsta, żelowa z dużą ilością cukrowych drobinek. Peeling bardzo dobrze się rozprowadza. Nie spływa z ciała. Jest bardzo wydajny. Tak jak pisałam wcześniej w innym poście nie mam zbytnich problemów z cellulitem, ale i tak odczułam, że skóra jest bardziej jędrna, napięta i gładka. Świetnie usuwa martwy naskórek.  Jak najbardziej jestem zadowolona z tego peelingu. Wart jest swojej ceny.

A wy znacie ten peeling?
Co o nim myślicie?

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam ten peeling, zapach ma cudowny. Również pisałam o nim na swoim blogu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam produktów tej marki, ale peelingi uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię delikatne ujędrnienie, więc peeling by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię peelingi :)tej firmy nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam tego produktu, ale z chęcią się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Cosmetics reviews , Blogger